Mój syn nie żyje, mąż mnie zdradził i nie kochał, Lila zakochana w sobie. Boże! Jak ja je wychowałam? Chciało mi się płakać. Trzeba pozamykać pewne roździały w życiu. Pierwszy to ten z Fun'em.
- Fun ... to koniec. Zdradziłeś mnie i nie kochałeś!
- Aleź Vito ...
- Mamy dzieci ... pomeżesz mi w ich wychowaniu, nie?
- Vito zostań ...
- Nie umiem! Deira to twoja TWOJA córka! Jak mogłeś?
Mocno się wtuliłam w ogiera. Nie umiałam, kochałam go.
- Fun ... jeżeli mnie kochasz to ...
Wpadłam w nim w namiętny pocałunek. Powinien to zrozuieć. Fun powoli zbliżył się do mojego zadu.
- Kocham cię ... - Fun mi szępnął do ucha.
- Ja ciebie też ...
~ Kilka dni później ~
Moja córka (uczy się na lekarza) wpadła na pomysł, żeby mi zrobić US. Poszła po tym na róg z tatą ...
- Mamo ... jesteś w ciąży.
- Naprawdę?
- Tak.
W grocie Fun nke mógł się opanować.
Bardzo się cieszyłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz